Newsy

„Pies i Robot”. Przyjaźń mimo wszystko

Czy można być samotnym wśród gwaru tętniących życiem, pełnych kolorów ulic? Czy poczucie izolacji jest w ogóle możliwe w Nowym Jorku, Mieście które nigdy nie zasypia? Historia pewnego nieśmiałego Psa udowadnia, że… niestety można.

W animacji „Pies i Robot” Pabla Bergera nie pada ani jedno słowo, ale widz nie ma wątpliwości, że czworonożny bohater, którego poznaje, cierpi z powodu braku bliskich. Jego życie jest uporządkowane i przewidywalne – pobudka, praca, odgrzewane w mikrofalówce jedzenie, samotne seanse przed telewizorem. Wszystko zmienia się, gdy Pies trafia na reklamę, zachęcającą go do kupna przyjaciela instant – robota. Bohater z zapałem, z instrukcją w ręce, składa tajemniczą… no właśnie – zabawkę? maszynę? a może jednak osobę? Czy projekt zrób-to-sam wypełni bolesną pustkę w sercu Psa? Jak wiele bohater poświęci dla przyjaźni?
 
Wzruszający i pełen emocji film pozostawia widza z wieloma przemyśleniami:

Miasto ma wiele twarzy! Nowy Jork w wyjątkowej animacji Pabla Bergera został ukazany barwnie i szczegółowo. W wizji miasta nie brak kultowych obrazów – począwszy od słynnych panoram Manhattanu (z wieżami WTC) przez kamienice z charakterystycznymi schodami przeciwpożarowymi, aż po ujęcia Central Parku i słynne, nowojorskie food trucki. 

Przyjaźń to dar i zadanie. Wydaje się, że kupno robota-przyjaciela jest dla nieśmiałego Psa jak wygrana na loterii. Oto rozwiązał swój największy problem, znalazł lek na samotność. Okazuje się jednak, że zdobycie przyjaciela to dopiero początek wyzwań. Relacja przynosi szczęście (Pies i Robot potrafią docenić wspólne, ulotne chwile), ale też wiąże się z bólem, bo…

To, co kochamy, najwięcej nas kosztuje. Poruszające sceny oczekiwania przez Robota na Psa na plaży uświadamiają, że rozstania przynoszą wiele cierpienia, a obawa o tych, którzy są nam najbliżsi, może być udręką. Czy jednak nie na tym – na prawdziwym zaangażowaniu – polega piękno bliskich relacji?

Ufność pozwala cieszyć się życiem. Robot przypomina dziecko, które z zapałem i entuzjazmem poznaje świat. Mimo że bywa okrutnie traktowany, nie traci ufnego stosunku do bohaterów, których poznaje. Zachowanie dziecięcej wrażliwości i ciekawości pozwala robotowi odnaleźć się w nowych sytuacjach i docenić piękno świata. Dla starszych widzów to ważna lekcja odpowiedzialności za tych, którzy pozostają pod ich opieką.

Przeżyj smutek. W odróżnieniu od wielu współczesnych filmów, które unikają konfrontowania widza z trudnymi emocjami, „Pies i robot” daje nam do zrozumienia, że żal i tęsknota to uczucia, które można – i należy – zaakceptować i przeżyć. Bohaterowie zmagają się z różnymi przeciwnościami losu, przeżywają zarówno piękne, radosne chwile, jak i rozmaite rozczarowania, dzięki czemu ich historia jest pełna i wiarygodna.

Naucz się rezygnować. Wielbiciele oczywistych i pompatycznych happy endów mogą być zaskoczeni fabularnymi rozwiązaniami proponowanymi przez twórców „Psa i robota”. Dowiedzą się z nich, że rozstanie nie musi być porażką. Że pożegnanie to czasem najlepsze, co możemy sobie dać. I że utratę można oswoić.

Doceń przemijanie. Upływ czasu kojarzy się z doświadczaniem utraty i z obawami o przyszłość. „Pies i Robot” uczą jednak, że każdy moment życia jest cenny, a wszystkie ważne relacje, choć mogą ulec zmianie, pozostawiają trwałe ślady w naszej pamięci.

Na film „Pies i Robot” zapraszamy do kin od 19 stycznia!
Rezerwacji na seans dokonać można z wyprzedzeniem u lokalnych specjalistów ds. kluczowych klientów TUTAJ

POBIERZ scenariusze lekcji do filmu „Pies i Robot” [pdf]