Newsy

NAJWAŻNIEJSZE PREMIERY FILMOWE 2023 ROKU

Powoli zamykamy 2022 rok i witamy następny! Jakie filmy mają premierę w 2023 roku? Co warto obejrzeć? Na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy!

OPPENHEIMER”, czyli nowy Nolan

Nowy obraz Christophera Nolana („Incepcja”, „Dunkierka”, „Interstellar”) będzie być może najgorętszym filmowym wydarzeniem 2023 roku. Nie tylko za sprawą samego nazwiska reżysera, który cieszy się nieprzerwaną popularnością od wielu lat, ale również dzięki gwiazdorskiej obsadzie, jaką udało mu się zgromadzić, a w niej między innymi Emily Blunt, Matt Damon, Robert Downey Jr, Florence Pugh, Rami Malek i Kenneth Branagh. Natomiast
w tytułową rolę wcieli się współpracujący z Nolanem już po raz siódmy Cillian Murphy, czyli niezapomniany Tommy Shelby z „Peaky Blinders”.

Podstawą produkcji jest historia fizyka Roberta Oppenheimera, kierującego w okresie II wojny światowej Projektem Manhattan. Oppenheimer nazywany jest ojcem bomby atomowej, jednak tematem przewodnim filmu będzie prawdopodobnie nie tyle historia jej stworzenia, co osobiste przeżycia naukowca, zmuszonego do oglądania tragicznych skutków swojej pracy. Nolan zdaje się bowiem krążyć wokół sparafrazowanych niegdyś przez Oppenheimera, legendarnych słów: „Stałem się Śmiercią, niszczycielem światów”. To wskazuje, że możemy oczekiwać rozmachu od tego dramatu historycznego. Zaskakujące jest również to, że film realizowany będzie w dużej mierze w czerni i bieli. Ale to nie pierwszy raz, kiedy Christopher Nolan zadziwia widzów swoją artystyczną wizją. Pozostaje więc tylko czekać na premierę:
z pewnością będzie to coś niezwykłego!

„BABILON”, czyli nowy Chazelle

Kolejny film zdobywcy Oscara, Damiena Chazelle („Whiplash”, „La La Land”, „Pierwszy człowiek”), zaprasza nas do świata Hollywood lat 20. To wtedy Fabryka Snów przygotowywała się do wprowadzenia dźwięku i to właśnie ten moment stara się uchwycić w swoim filmie reżyser, skupiając się głównie na aktorach sprzed tak zwanej „Złotej Ery”. W „Babilonie” zobaczymy największe gwiazdy światowego kina, między innymi Brada Pitta, Margot Robbie, Olivię Wilde czy Tobeya Maguire’a, który kontynuuje swój powrót na ekrany w pięknym stylu. Z zapowiedzi oraz zwiastunów produkcji bije ogromny przepych i blichtr, co odnosi się także do tytułu filmu, nawiązującego do Babilonu jako symbolu moralnego zepsucia, ale także tętniącego życiem miejsca spotkania niebios i ziemi, w którym dochodzi do rzeczy wspaniałych. Przygotujcie się na zatopione w szampanie, złocie i imprezowym szale widowisko, opowiadające o drodze do spełnienia magicznego, amerykańskiego snu, zadającego jednocześnie widzom pytanie – co, jeśli ta droga okaże się niewłaściwa?

WIELKIE POWROTY, CZYLI Z INDIANĄ JONESEM NA DIUNĘ

W 2023 roku na ekrany kin powrócą także dwie hitowe serie filmowe. Pierwszą z nich jest kolejna część przygód legendarnego Indiany Jonesa, w rolę którego wcieli się już po raz piąty Harrison Ford. „Indiana Jones i tarcza przeznaczenia” ma być powrotem do przeszłości nie tylko dla widzów, ale i dla samego bohatera, który zostaje namówiony na ostatnią przygodę przez tęskniącego za starymi czasami Sallaha. Tym razem towarzyszyć im będzie również grana przez Phoebe Waller-Bridge („Fleabag”) chrześniaczka Indy’ego, Helena. Tak więc Indiana Jones, mimo swojego dojrzałego wieku, po raz kolejny przywdzieje kultowy kapelusz
i w starym, dobrym stylu wyruszy na archeologiczną wyprawę, udowadniając wszystkim, że wciąż posiada charyzmę i wigor sprzed lat.

Wyczekiwanym przez widzów sequelem będzie Diuna 2, czyli kontynuacja spektakularnego widowiska w reżyserii Denisa Villeneuve’a z 2021 roku. Na ekran powróci Timothée Chalamet jako książę Paul Atryda, wokół którego rozgrywać się będą główne wydarzenia filmu. Po przyjęciu imienia Muad'Dib, książę uda się w mityczną podróż, która ma pomóc mu w spełnieniu proroctwa o wyzwolicielu ludu Fremenów i zemście na tych, którzy zniszczyli jego rodzinę. Ekranową partnerką Chalameta będzie Zendaya, zobaczymy też ponownie Josha Brolina, Javiera Bardema i Rebeccę Ferguson. Do obsady dołączą również kolejne gwiazdy: Florence Pugh, Christopher Walken i będący na fali wznoszącej po głównej roli w „Elvisie” Austin Butler. Wszystko wskazuje więc na to, że Diuna 2 po raz kolejny rozbije box office, ale czy twórcom uda się przebić pierwszą część światowego hitu? Na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać: premiera planowana jest na jesień 2023 roku.

„BARBIE”, czyli kolejna doskonała kreacja Margot Robbie

2023 rok będzie stał pod znakiem historii ikonicznych popkulturowych postaci. Jedną
z najbardziej wyczekiwanych premier już od kilku miesięcy jest „Barbie” w reżyserii Grety Gerwig („Małe kobietki”, „Lady Bird”). Znając wcześniejsze dokonania tej reżyserki, widzowie mogą spodziewać się nieoczywistej interpretacji postaci kultowej, powstałej w 1959 roku lalki dla dzieci, bo, jak w wywiadzie dla The Hollywood Reporter mówi sama Gerwig: „Czegokolwiek się spodziewacie, my damy wam coś zupełnie innego. Nawet nie wiedzieliście, że tego chcecie.” Brzmi intrygująco?

W rolę tytułowej Barbie wcieli się jedna z najbardziej rozchwytywanych obecnie aktorek – Margot Robbie. Natomiast jej ekranowego partnera, Kena, zagra znany m.in. z filmów „Blade Runner 2049”, „Drive”, „Pamiętnik” i „La La Land” Ryan Gosling. Fabuła opowie o przeniesieniu Barbie do realnego życia i uczynieniu z niej kobiety z krwi i kości. Gdy ta zostaje wygnana ze swojej krainy za bycie niedostatecznie doskonałą, rusza w podróż po prawdziwym świecie, który być może nie będzie tak różowy, jak się tego spodziewała. Przyjęta przez producentów komediowa konwencja może okazać się jedynie pretekstem do dyskusji o współczesnych problemach oraz polemiką z kanonem piękna, w który wpisać można się tylko będąc lalką. Jedno jest pewne – obok „Barbie” nie będzie można przejść obojętnie.

JOHN WICK I ETHAN HUNT, CZYLI KINO AKCJI W PEŁNEJ KRASIE

Wszystko wskazuje na to, że 2023 rok będzie stał pod znakiem kina akcji na najwyższym poziomie. A to między innymi za sprawą kolejnej odsłony „Mission Impossible” i Toma Cruise’a, który w rolę agenta Ethana Hunta wcieli się już po raz siódmy. Razem z nim niemożliwą do wykonania misję będzie realizować stały skład w postaci granego przez Simona Pegga Benjiego Dunna, Rebeki Fergusson jako Ilsy Faust oraz oczywiście niezastąpionego Vinga Rhamesa w roli Luthera. I chociaż o fabule „Mission Impossible: 7” wciąż wiadomo niewiele, to możemy być pewni, że twórcy zadbają o kontynuację rozpoczętej wcześniej historii, jak zwykle zapewniając widzom wysoki poziom adrenaliny. 

Jednak wszyscy z niecierpliwością czekają nie tylko na nowe wyzwania stawiane przed bohaterami filmu, ale także na niezwykłe i zarazem bardzo niebezpieczne akrobacje kaskaderskie wykonywane przez samego Cruise’a, który, jak wiadomo, często przypłaca swoją brawurę zdrowiem, bo dla spektakularnego efektu na wielkim ekranie jest w stanie zrobić bardzo wiele.

Czy będzie to najlepsza część serii? Przekonamy się niedługo.

A już w marcu zobaczymy czwarty rozdział „Johna Wicka” – filmu, który pokochali fani kina akcji na całym świecie. Głównie za sprawą wcielającego się w tytułową rolę Keanu Reevesa, z jednej strony będącego śmiertelnie groźnym zabójcą, z drugiej troszczącym się o swojego psa wrażliwcem. John Wick jest bowiem samotnikiem, Babą Jagą, o której w gangsterskim świecie krążą mrożące krew w żyłach legendy, ale przede wszystkim profesjonalistą znającym swój fach i eliminującym każdego, kto stanie mu na drodze. Powstaje jednak pytanie, jak poradzi sobie wtedy, gdy wszyscy zwrócą się przeciwko niemu?

Oprócz głównej roli uwielbianego przez całe Hollywood Reevesa, „John Wick” jak zawsze będzie przyciągał przede wszystkim świetnym, dynamicznym montażem oraz zachwycającą dbałością o szczegóły. Za kamerą stanie bowiem odpowiedzialny za zdjęcia do dwóch poprzednich części Dan Laustsen. Możemy spodziewać się więc pierwszorzędnego widowiska, które wbije widza w kinowy fotel.

KOLEJNA „MAŁA SYRENKA”

Disney znowu to robi i (znowu) zapowiada ogromny sukces. Tym razem wytwórnia stworzyła aktorską wersję bajki o Małej Syrence i, odczarowując animowaną Ariel, tchnęła w nią nowe życie. Twórcy zrezygnowali bowiem z klasycznego wyobrażenia disneyowskiej księżniczki i za sprawą obsadzenia w tej roli czarnoskórej Halle Bailey pokazują, że kwestia reprezentacji we współczesnym kinie nie jest im obojętna. I choć kontrowersje wokół grającej tytułową rolę aktorki nie cichną, to na nie mniejszą uwagę zasługuje sam zwiastun filmu, który zachwyca przepięknymi zdjęciami i fantastycznie wykreowanym podwodnym światem, będącym czymś na pograniczu realnego oceanu oraz magicznego, bajkowego miejsca. W obsadzie zobaczymy też między innymi Javiera Bardema jako ojca Arielki, Króla Trytona, a także Mellisę McCarthy w roli jednego z najbardziej kultowych czarnych charakterów Disneya – Urszuli. A kiedy dodamy do tego obrazka muzykę, skomponowaną przez znanego między innymi z „Naszego magicznego Encanto” Lina-Manuela Mirandę oraz Alana Menkena, spodziewać się można fantastycznego efektu, który
z pewnością oczaruje zarówno najmłodszych fanów studia, jak i spragnionych powrotu do wspomnień z dzieciństwa nieco starszych widzów.

NIEBEZPIECZNI DŻENTELMENI

Ten polski akcent w zestawieniu może wydawać się w pewnym sensie nieoczywisty. Nieczęsto oglądamy bowiem produkcje inspirowane postaciami historycznymi
w tak odważnym, niestandardowym jak na polskie kino wydaniu. Bo „Niebezpieczni dżentelmeni” to kryminalna opowieść, w której głównymi podejrzanymi stają się najwięksi artyści XX wieku: Tadeusz Boy-Żeleński (Tomasz Kot), Witkacy (Marcin Dorociński), Bronisław Malinowski (Wojciech Mecwaldowski) oraz Joseph Conrad (Andrzej Seweryn). Czterech dżentelmenów budzi się nad ranem po jednej z szalonych, zakrapianych nocy w Zakopanem,
i z przerażeniem odkrywa, że mogą być zamieszani w morderstwo. Problem polega na tym, że ze względu na zażyte wcześniej nie do końca legalne substancje, żaden z nich nie pamięta niczego, co zdarzyło się zeszłej nocy. Mamy więc do czynienia z osadzonymi w chmarach dymu i strumieniach alkoholu próbami rozwiązania śmiertelnej zagadki. W tle – Lenin, Piłsudzki
i rewolucyjne intrygi. Wszystko to w akompaniamencie znakomitej muzyki i owianej tajemnicą tatrzańskiej scenerii. 

UNIWERSUM MARVELA

2023 będzie także nie lada gratką dla wszystkich fanów MCU, bo wytwórnia na kinowych ekranach zaprezentuje między innymi nowego „Ant-Mana i Osę: Kwantomanię”, „The Marvels”
z Brie Larson w roli Kapitan Marvel, trzecią odsłonę „Strażników Galaktyki” oraz animację „Spider-Man: Poprzez multiwersum”. Jak zwykle w przypadku Marvela, w filmach będziemy mogli podziwiać plejadę hollywoodzkich gwiazd z Zoe Saldaną, Chrisem Prattem, Paulem Ruddem i Oscarem Isaacem na czele. Mimo że niemal każda z postaci obecnych w przyszłorocznych premierach studia jest widzom dobrze znana, to twórcy z pewnością zaskoczą nas produkcyjnym rozmachem oraz spektakularnymi efektami specjalnymi, spełniając oczekiwania wszystkich fanów kina superbohaterskiego.

Autorka: Katarzyna Kujawa

Barbie

Barbie

Familijny Komedia Przygodowy Od lat: 12 114 min

Więcej o filmie
John Wick 4

John Wick 4

Od lat: 15 169 min

Więcej o filmie
OPPENHEIMER

OPPENHEIMER

Dramat Biograficzny Od lat: 15 180 min

Więcej o filmie
Babilon

Babilon

Dramat Od lat: 15 189 min

Więcej o filmie
INDIANA JONES I ARTEFAKT PRZEZNACZENIA

INDIANA JONES I ARTEFAKT PRZEZNACZENIA

Przygodowy Od lat: 13 154 min

Więcej o filmie
Spider-Man: Poprzez multiwersum

Spider-Man: Poprzez multiwersum

Animowany Przygodowy Od lat: 7 137 min

Więcej o filmie
Mała Syrenka

Mała Syrenka

Fantasy Familijny Muzyczny Od lat: 7 135 min

Więcej o filmie
Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One

Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One

Akcja Od lat: 15 163 min

Więcej o filmie
NIEBEZPIECZNI DŻENTELMENI

NIEBEZPIECZNI DŻENTELMENI

Komedia Komedia kryminalna Od lat: 15 108 min

Więcej o filmie