"Filmowy Small Talk" to nowa seria wywiadów w wersji mini, w której polscy aktorzy zdradzą Wam kilka tajemnic swojego zawodu. Spodziewajcie się nieco prowokacyjnych pytań oraz wielu szczerych (oraz dziwnych!) odpowiedzi. Na pierwszy ogień mamy dla Was kilka sekretów od Cezarego Łukaszewicza, czyli gwiazdy "KRIME STORY. LOVE STORY". Tę kryminalną komedię, ekranizację powieści autorstwa rapera Kaliego, możecie oglądać na naszych ekranach już od 11 lutego. Tymczasem... Oddajemy głos Cezaremu.
Jestem aktorem, ponieważ... dzięki temu mogę przeżyć kilka żyć w jednym życiu. :)
Na planie filmowym nie może zabraknąć... ludzi :) …i cateringu. :)
Czytałem kiedyś scenariusz, w którym... praktycznie nie było mojej postaci a finalnie podczas kręcenia wyszła z tego całkiem spora rola.
Moim autorytetem jest… zawsze to było dla mnie zmienne w zależności od momentu w życiu a teraz bardziej fascynują mnie role a nie aktorzy którzy je grają.
Nigdy nie zagram... wieczności. :)
Gdy widzę siebie na ekranie, to... najczęściej się wstydzę bo nie za bardzo lubię siebie oglądać ale czasem potrafię docenić dobrze zagraną scenę. :)
Najtrudniejsza moja rola... myślę ze przede mną... ale ja dość poważnie podchodzę do tego zawodu wiec każda na swój sposób była trudna. :)
Chciałbym zagrać z... - długa lista :) …np. Zendaya, cudowna w „Euforii” oraz Margherita Mazzucco i Gaia Girace - genialne w „Genialnej przyjaciółce”.
Największa filmowa wpadka na planie to... nie pamiętam. ;)
Fanka kiedyś mi napisała, że... nie piszą :)
Zdjęcie: Marta Miklińska
