Czy znacie Willy’ego Wonkę, charyzmatycznego właściciela fabryki czekolady, wynalazcę, czarodzieja i cukiernika? Jeśli nie, wkrótce będziecie mieli szansę to nadrobić! Czekacie na świąteczny film, pełen muzyki, ciepła (i śniegu), humoru (i wzruszeń)? Na film smakowity jak czekoladowe ozdoby choinkowe? Nie przegapcie „Wonki”!
Najnowszy obraz producentów „Harrego Pottera” odpowiada na pytanie, które z pewnością nurtowało wielu wielbicieli „Charliego i fabryki czekolady”: jak powstało słodkie imperium Willy’ego Wonki? Tym razem widzowie towarzyszą założycielowi fabryki na samym początku jego kariery. Gdy zdolny, młody marzyciel trafia do miasta, w którym chce otworzyć sklep z czekoladą, ma w kieszeni kilka pensów. Życzliwy i łatwowierny, szybko staje się celem lokalnych oszustów. Mogłoby się wydawać, że nie ma żadnych szans w mieście, w którym działa dobrze zorganizowany, czekoladowy kartel, ale… od czego są odwaga, marzenia i wyobraźnia?
Film potwierdza prawdy, o których warto pamiętać (nie tylko) w święta:
„Wszystko, co dobre na tym świecie, zaczyna się od marzenia”. Sentencja powtarzana przez matkę Willy’ego Wonki, prowadzi geniusza czekolady przez kręte ścieżki wiodące do otworzenia własnego sklepu ze słodyczami. Kolejne przeciwności losu – a tych nie brakuje – mobilizują śmiałego wizjonera do poszukiwania coraz to nowszych i bardziej oryginalnych pomysłów na realizację jego pragnienia. „Wonka” uczy, że marzenie (nawet to, które wydaje się prawie niemożliwe do spełnienia), stanowi motywację do pokonywania wszelkich trudności. Wielki cel na horyzoncie ośmiela tych, którzy za nim podążą, do aktów odwagi, do bycia wytrwałym i kreatywnym.
Warto być życzliwym. Uśmiechnięty i uprzejmy Willy Wonka, który doszukuje się w ludziach dobra, wydaje się bardzo naiwny. Ta pogoda ducha sprawia jednak, że świat wokół młodego człowieka zaczyna się zmieniać, jakby odpowiadał na jego zaraźliwą, twórczą radość życia. Wonka, nawet w najgorszym położeniu, nie poddaje się rozpaczy i bezsilności, nie dąży do zdyskredytowania swoich przeciwników i nie szuka zemsty. Film ukazuje, że życzliwość skutecznie przeciwdziała arogancji i egoizmowi. Pomaga osiągnąć porozumienie pomimo różnic.
Razem jesteśmy silniejsi. Wonce udaje się zgromadzić wokół siebie oddaną grupę przyjaciół, którzy wierzą w jego marzenie i są gotowi mu pomóc. Okazuje się, że bez skutecznej współpracy sukces jest niemożliwy. Film „Wonka”, choć jest osadzony w malowniczych, XIX-wiecznych realiach, nie buduje romantycznej z ducha legendy o genialnej jednostce, działającej na własną rękę, ale wskazuje, że prawdziwa siła – i szansa dla świata – to zgrana, silna drużyna.
Tego, co jest naprawdę ważne, nie można kupić. Czekoladowa mafia, która działa w mieście, stara się przekonać Wonkę, że brak pieniędzy czyni go bezradnym i bezwartościowym. Wonka i jego przyjaciele udowadniają, że jest inaczej, a to, co naprawdę ważne, to realizowanie swoich marzeń i pielęgnowanie przyjaźni. Z filmu dowiemy się czegoś jeszcze (miłośnicy słodyczy – zatkajcie uszy!): czekolada to jedynie dodatek do świata, który może być piękny, jeśli uczynimy go takim my sami. O właściwej roli czekolady w tej układance radzimy pamiętać, zwłaszcza w święta!
Na film „Wonka” zapraszamy do kin od 6 grudnia!
Rezerwacji na seans dokonać można z wyprzedzeniem u lokalnych specjalistów ds. kluczowych klientów.
