Newsy

EDUKACYJNIE O: „Filip”

Kino wojenne inaczej – potencjał edukacyjny filmu

Edukatorzy o filmie:

Czego nie zobaczymy w filmie „Filip”?

Jeśli szukacie filmu, który opowie historię narodowej martyrologii, powstańczych walk, bohaterów gotowych oddać życie za ojczyznę – wybierzcie inny tytuł. „Filip” to nie kolejna opowieść o niedościgłym wzorze patrioty, ale o człowieku, którego rozkwitające życie odmieniła wojna – pełnym lęków, nienawiści, rezygnacji, mierzącym się z licznymi stratami, które czynią go coraz bardziej wycofanym i ostrożnym w relacjach. Przez to Filipa trudniej podziwiać i gloryfikować, ale łatwiej go zrozumieć i się z nim utożsamić. Film w zestawieniu z innymi przykładami kina wojennego stawia przed nami niełatwe, ale ważne pytanie – jak ja zachował(a)bym się w obliczu tak olbrzymiej tragedii i zagrożenia? Dla nauczyciela języka polskiego, historii czy dla wychowawcy to znakomite uzupełnienie klasycznych lekcji i dyskursu dotyczącego wojny: postaw ludzi po obu stronach konfliktu, wojennej codzienności w państwie okupanta, rzeczywistości przymusowych robotników, nienawiści stopniowanej w zależności od narodowości (Polak „lepszy” niż Żyd, ale „gorszy” niż Francuz) i wielu innych rzadziej poruszanych zagadnień.

W temacie narodowości przyzwyczailiśmy się do filmowego wizerunku Żyda w czasie wojny – wychudzonego, żyjącego w kanałach lub pod podłogą czyjegoś domu albo walczącego o przetrwanie w obozie koncentracyjnym. Tytułowy Filip to wysportowany, elegancki, zadbany mężczyzna, który przyciąga spojrzenia kobiet. Momentami można odnieść wrażenie, że – jak na przymusowego robotnika – żyje bardzo swobodnie. Wolny od zobowiązań, nonszalancko traktuje zarówno pracę, jak i większość relacji towarzyskich. Relaksuje się na miejskim basenie, odważnie romansuje z Niemkami, żartuje z kolegami z pracy. Ta powierzchowność maskuje jednak głębokie cierpienie człowieka skrywającego swoją tożsamość narodową, walczącego o przetrwanie nie w obozowym stroju, ale w kelnerskim uniformie. Przyglądając się fabule osadzonej w roku 1943 warto zapytać uczniów o to, czy 80 lat później jesteśmy wolni od mowy nienawiści, czy może nadal w naszym społeczeństwie znajdziemy ludzi, którzy muszą ukrywać własną tożsamość w obawie przed prześladowaniem.

Wojna w mieście okupanta

Większość filmów historycznych, których akcja dzieje się podczas drugiej wojny światowej, pokazuje krajobraz miast okupowanych, obozów koncentracyjnych czy frontów walk. Tak mocno skupiamy się na cierpieniu ofiar, że rzadko kiedy poprzez film możemy podejrzeć miasta okupanta. Jak wyglądała wojna w państwie agresora? Jak zachowywali się cywile? Co myśleli o wojnie, jak reagowali na rodzimą propagandę? Czy byli pewni siebie i szczęśliwi, czy żyli w lęku? A może sami byli ofiarami systemu, w którym się urodzili? Jak bardzo podzielone było społeczeństwo? Warto na lekcjach historii czy języka polskiego znaleźć czas na omówienie i tych zagadnień, nie tylko poprzez wyjątkowe postaci takie jak Oskar Schindler, którego poświęcenie przybliża „Lista Schindlera” czy Wilm Hosenfeld ukazany w „Pianiście”, ale poprzez przyglądanie się postawom zwyczajnych ludzi – np. mieszkańców Frankfurtu zaprezentowanych w „Filipie”. A mamy tu wiele nietuzinkowych portretów. Blanka buntuje się na swój sposób przed wojennymi nakazami, przez co musi ukrywać się we własnym kraju, a ostatecznie płaci za opór utratą godności. Lisa jest wrażliwa, otwarta i mądra, gotowa do odważnych decyzji, choć nie pozbawiona młodzieńczej naiwności. A w opozycji do nich: podatne na nazistowską propagandę żony niemieckich wojskowych, skore do romansów, ale szokująco okrutne emocjonalnie i egoistyczne w swoim podejściu do kochanków.

Równie ciekawie i różnorodnie zarysowane są postaci uwięzionych we Frankfurcie Polaków, Francuzów, Włochów, Czechów. Poznajemy m.in. Staszka, który dorobił się na wojnie i ma wszystko, poza kimś, kto go zrozumie i z kim mógłby dzielić się tym, co osiągnął, a jednocześnie czuje się przytłoczony odpowiedzialnością za dużą grupę ludzi. Jest Francesco próbujący okazać swój sprzeciw poprzez odważne – zakazane – romanse oraz nie opuszczające go hardość i dowcip. Jest zagadkowa Marlena, która szantażuje dawnego kolegę, próbując zrealizować własny plan.

Konkluzją i ważnym punktem dla pedagoga do realizacji na zajęciach w szkole jest mnogość postaw ludzi wobec wojny, niełatwa ocena moralna postępowania postaci wrzuconych w chaos konfliktu międzynarodowego, z których każdy próbuje na swój sposób przetrwać sytuację wymykającą się zwyczajnemu rozumowaniu z czasów pokoju.

Filip i Leopold – autobiografie znanych twórców

Dużą pokusą dla polonistów jest z pewnością fakt, że „Filip” bazuje na powieści Leopolda Tyrmanda, w której zawarł on wątki autobiograficzne. Warto z uczniami zatrzymać się nad tym aspektem filmu, poddać pod dyskusję sposób autoprezentacji, nie tylko w książce czy filmie. Ważnym aspektem naszego codziennego funkcjonowania jest przecież to, jak snujemy narrację o swoim życiu, jak przedstawiamy siebie innym, czy próbujemy pokazać się w lepszym świetle, czy wręcz przeciwnie – umniejszamy swoje zasługi. Jaką funkcję może pełnić autobiograficzne rozliczenie się ze swoją przeszłością w przypadku pisarzy i innych twórców, zwłaszcza tych tworzących w okresie wojennym? Czy dzieło Leopolda Tyrmanda można zestawić z dziełami pokolenia Kolumbów?

Filip to bardzo wnikliwie i wielopłaszczyznowo zbudowany bohater. Widz śledzi jego przemianę i powoli odkrywa wszystkie sprzeczności, które mężczyzna w sobie mieści. Pozorna obojętność i pewność siebie skrywają kruchego i wrażliwego człowieka. Kompulsywne ćwiczenia fizyczne dają siłę, ale są odpowiedzią na udrękę umysłu i wynikającą z niej bezsenność. Niechęć do angażowania się w relacje jest maską dla pragnienia przyjaźni, bliskości i miłości.

Czy sceny erotyczne nie dyskwalifikują tego filmu jako propozycji edukacyjnej dla uczniów?

O filmie krążą różne opinie. Część z nich zarzuca dziełu Michała Kwiecińskiego odważną erotykę, która miałaby dyskwalifikować ten obraz jako tytuł proponowany grupom szkolnym. Dystrybutor filmu przygotował nawet specjalną wersję ocenzurowaną dla szkół, z której usunięte zostały sceny nagości, a filmowe kadry przedstawiające seks zastąpiły domysły, które snuje widz [sprawdź, które sceny zostały usunięte – PDF]. Niekiedy możemy spotkać się z filmami, w których zasadność scen erotycznych budzi wątpliwości. W „Filipie” jednak seks jest ogromnie ważnym tematem. To forma buntu, kontroli, walki, ekspresji tłumionych uczuć, a wreszcie i budzącej lęk bliskości z drugim człowiekiem. Wychowując młodzież świadomą nie możemy pomijać tak istotnego aspektu życia, który młody widz dopiero próbuje zrozumieć i poznawać.

Grzegorz Nazaruk – nauczyciel konsultant Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Nauczycieli, wykładowca tak mówi o scenach miłosnych w filmie: „Film "Filip" opowiada o czasach, które nie były łatwe. Kiedy ludzie byli stawiani w sytuacjach wymagających podjęcia trudnych decyzji. Gdy żadne z rozwiązań nie mogło być ocenione jednoznacznie. 

Konsekwencjami takich sytuacji przedstawionych w filmie są między innymi sceny erotyczne oraz nagość. Są one jednak kluczowe dla zrozumienia postępowania bohatera i pozwalają na pogłębioną analizę (stanowią one zaledwie niewielki wycinek filmu).

Poza tym sam film niesie ze sobą bardzo ważne przesłania, które warto by było przekazać ludziom, w szczególności młodym. Wydają się one teraz tym bardziej ważne ze względu na aktualną sytuację polityczną w Ukrainie.

Film porusza tak ważne tematy jak: przyjaźń, miłość, strata oraz wpływ ludzi i wydarzeń na jednostkę. 

Film doskonale przedstawia proces przemiany tytułowego bohatera,  który przytłoczony wydarzeniami stosuje się do zasady "oko za oko". Czuje się upoważniony do wymierzania "sprawiedliwości" i chcąc ukarać innych sam czyni źle. Jednocześnie wraz z biegiem wydarzeń zaczyna dostrzegać inne sposoby postępowania.

Pamiętajmy, że sprawy, o których mówi się trudno lub niechętnie nie znikną przez milczenie.

Ważne jest by młodych ludzi przygotować na nie, ponieważ nie są one tylko wymysłami twórców.”

Życie miłosne głównego bohatera zahacza również o wątek zakazanej miłości, którego kontekst poloniści mogą poszerzyć zestawiając ten tekst kultury z dramatem Szekspira „Romeo i Julia”, legendą o Tristanie i Izoldzie czy „Lalką” Bolesława Prusa. W przeciwieństwie do wymienionych dzieł literackich, Filip i jego motywacje oraz konflikty wewnętrzne mogą okazać się bliższe współczesnemu uczniowi.

„Filip” na lekcji              

„Filip” to film, który wymyka się schematowi pracy z filmem wojennym. Stawia wymagania nauczycielowi, ale i uczniom. Otwiera nowe możliwości interpretacyjne, pozwala odsłonić w dyskusji rzadko poruszane kwestie, pobudza do refleksji. To wszystko czyni go niezwykle ważną pozycją w edukacji z filmem – edukacji obejmującej przygotowanie do odbioru dzieła, wrażliwe i pełne skupienia doświadczenie podczas projekcji oraz pełną uważności rozmowę po seansie. To wyzwanie, które – jestem przekonana – opłaci się polonistom, historykom i wychowawcom.

Aby dokonać rezerwacji dla grupy szkolnej proszę o bezpośredni kontakt z lokalnymi specjalistami ds. kluczowych klientów. Przy zamawianiu pokazu dla grupy proszę zaznaczyć czy ma być to wersja oryginalna, czy ocenzurowana.

Zachęcam również do pobrania scenariuszy lekcji, które mogą być pomocą w omawianiu seansu w szkole:

„Moja hierarchia wartości” – scenariusz zajęć  [PDF]

„Wojenny eskapizm” – scenariusz zajęć [PDF]

Filip

Filip

Dramat Wojenny Od lat: 15 124 min

Więcej o filmie