Czy wiedzieliście, że 31 stycznia na całym świecie obchodzimy Międzynarodowy Dzień Iluzjonisty? Jeśli nie, to teraz już wiecie, że końcówka stycznia to czas wyciągania królików z kapelusza i robienia innych magicznych sztuczek (choć przepoławiania kogokolwiek nie polecamy). Na wielkim ekranie magicy pojawiali się niejeden raz, więc z okazji ich święta przygotowaliśmy dla Was zestawienie co ciekawszych pozycji traktujących o jakże niepospolitym procederze parania się iluzją. W końcu film to także swego rodzaju sztuczka, prawda?
HOUDINI: MAGIA MIŁOŚCI
Na początek romantyczno-magiczny film biograficzny z Catheriną Zeta-Jones i Guy'em Pearce'em w rolach głównych traktujący o jednym z najsłynniejszych magików wszech czasów. A może i tym najsłynniejszym? Harry Houdini żył tajemniczo, zmarł tajemniczo, a przywołana przez nas produkcja opowiada o jego obsesji na temat życia pozagrobowego. Dodajcie do tego szczyptę romansu oraz świetne kreacje aktorkie et voila, otrzymujemy solidną dawkę magicznej kinowej rozrywki.
SCOOP - GORĄCY TEMAT
Jeden ze słabszych filmów Woody'ego Allena zawiera jednocześnie jeden z najbardziej szalonych pomysłów introwertycznego reżysera. Mamy tu i magiczne sztuczki, i Ponurego Żniwiarza zabierającego zmarłych na drugą stronę, duchy, seryjnego mordercę oraz dużo więcej humoru, niż innych typowych "allenach". Jeśli potrzebujecie lekkiego filmu z magią i paranormalnymi wydarzeniami w tle, to nie musicie daleko szukać.
THE MAD MAGICIAN
"Szalony magik", jak lubię nazywać to dziełko, jest nieco kiczowatym horrorkiem 3D z Vincentem Price'em w roli głównej. Historia opowiada o chorobliwie ambitnym magiku, którego sztuczki zostają uznane za zbyt niebezpieczne. Poirytowany iluzjonista postanawia wykorzystać swoje umiejętności w celu, dosłownie, "zniknęcia" nieprzychylnych mu osób. Używa w tym celu między innymi, nie zgadniecie, maszyny do dekapitacji. Cudo!
ILUZJA 1 oraz ILUZJA 2
Do obu części "Iluzji" mamy stosunek nieco ambiwalentny. Z jednej strony są to naprawdę porządne filmy z obsadą marzeń (trudno znaleźć aktora, który tutaj nie gra) i wartką akcją. Z drugiej strony magia, choć inspirowana popisami Davida Copperfielda, jest tu ukazywana dzięki dobrodziejstwu komputerowych efektów specjalnych. Trochę szkoda, ale hej - sztuczka goni tutaj sztuczkę, więc nie ma co narzekać.
ILUZJONISTA
Trochę romans, trochę kryminał, a trochę dzieło biograficzne - "Iluzjonista" trzyma wiele asów w swoim kinowym rękawie. Historia opowiada o miłości między tytułowym magikiem i pewną księżną. Sam film przypomina nieco magiczne pudełko, bowiem w trakcie oglądania ciągle odkrywamy coś nowego. To jedna z tych produkcji, których finał naprawdę trudno przewidzieć. Edward Norton prosi - dajcie mu szansę.
PRESTIŻ
Żadne zestawienie filmów o magii i sztuczkach nie byłoby pełne bez arcydzieła Christophera Nolana. Bez dwóch zdań najlepszym filmem ambitnego Brytyjczyka jest "Prestiż", czyli epicka historia rywalizacji dwóch iluzjonistów, w których wcielają się Christian Bale i Hugh Jackman. Bariery zostaną przekroczone dosłownie i w przenośni, a David Bowie wcieli się w role Nicoli Tesli. Jeśli jeszcze nie oglądaliście tego filmu, to w te pędy znikajcie przed telewizor.
Wszystkiego magicznego życzy Multikino! Do zobaczenia.
komentarze|0
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.