Listy do M. 5
Komedia romantyczna Od lat: 13 114 minuty
„Listy do M.” powracają z 5. częścią wigilijnej opowieści. W kolejnej odsłonie zobaczymy świąteczne perypetie ulubionych bohaterów. Z czym zmierzą się tym razem? Melowi jak zwykle nic nie wychodzi. Zbieg okoliczności sprawia, że staje się bohaterem mimo woli, a jego nie zawsze kryształowy charakter znowu zostaje wystawiony na próbę. Wojciech, który nie czuje wszechobecnej radosnej atmosfery, spotyka na swojej drodze kogoś, kto zmienia jego świąteczne plany. Z kolei Karina i Szczepan uwikłają się w walkę o spadek, który może poróżnić nawet najbliższych. Przekonają się czy z rodziną rzeczywiście dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. To oczywiście nie wszystko! W tej części pojawią się też nowi bohaterowie i ich zaskakujące historie. „Listy do M. 5” skupią się na uniwersalnych wartościach, takich jak miłość, bliskość czy życzliwość, które obecnie są najistotniejsze.
komentarze|0
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Irena
21.12.2022, 21:42:26
Dla mnie to jest najlepsza cześć ze wszystkich.
Joanna
19.12.2022, 13:32:41
Najsłabszy z wszystkiech części, wielkie rozczarowanie
Mariusz
12.12.2022, 02:40:01
To 5 cześć na jakiej byłem w kinie. Poprzednie miały to coś, były zabawne, ciekawe, oglądało się je z zapartym tchem i koniec nastawał nie wiadomo kiedy - tak szybko mijał czas. 5 część z żalem uznaję za mocno naciąganą szmirę, która nie wnosi nic nowego i wartościowego do całości. Gdyby nie samo kino (dobre nagłośnienie i wielki ekran) moja ocena byłaby pewnie jeszcze gorsza. Rola Pana Karolaka nie odbiegała tu poziomem od tego do czego reżyser zdążył już mnie przyzwyczaić ( aktor profesjonalnie wykonał swoją część ), ale na 1 roli nie można w nieskończoność ciągnąć tak oklepanego wizerunku filmowego , nieogarniętego 50-latka. To już jest tak nudne jak flaki z olejem. Ale widać scenarzysta raczy nas swoją wersją "Dnia świstaka" - no bo ile można, pytam? Już lepiej było pokazać w tym miejscu przekoloryzowany happy-end, gdzie chłopak się ogarnął, znalazł robotę , ma żonę i żyją w sielskim rodzinnym życiem. Jak to niektórzy określają :puder w tyłku .. skoro już ciągniemy naiwną i niezaskakującą masówkę rodem "M jak miłość" . Po tym ludzie by przyszli na 6 część za rok. A tak wyszło gorzej niż źle. A ten koniec dobitnie utwierdza w przekonaniu, że film nie jest przemyślany. Porażka - bezdomny żul, wytarzany w słomie popija z Meksykanami. Brakowało tylko UFO do dopełnienia niepoważnej karykatury filmu. Dodam także , że w kinie widziałem osoby, którym zdarzyło się zwyczajnie przysnąć podczas seansu. To chyba wiele wyjaśnia i dalszy komentarz nie jest potrzebny. Jeśli ktoś był na Listach do M cz. 5 i mimo wszystko twierdzi , że się nie rozczarował to są zakładam następujące powody: 1) sponsorowane pozytywy 2) niewyszukane gusta 3) lub 1 wizyta na serii kogoś , kto pominął pozostałe i nie rozumie , że rzucono nam ochłapy Lubie ambitne i nietuzinkowe filmy. Dlatego moja poprzeczka będzie raczej wysoko zawieszona. Nie mniej jednak, tu wiedziałem na co się piszę (a przynajmniej tak mi się wydawało). Oczekiwałem prostej rozrywki z poczuciem humoru i dodatkiem świątecznego uczucia rozsiewającego na prawo i lewo podczas seansu. Wyszło w mojej ocenie słabo. Komedia romantyczna? To było tak zabawne jak "Dzień świra" obejrzany po 40-stce. Kto rozumie , ten wie. Osobiście podobały mi się 3 pierwsze wersje (jak do tego typu filmu - trzymały poziom). Tą niestety odradzam. Ciągnie się jak flaki z olejem i jest tak przyjemna jak zatrucie alkoholowe po sylwestrze. Zamiast kupować bilet - lepiej iść na pizzę ;)
Krzysztof
03.12.2022, 17:10:15
super , swietny film ,usmialem sie i plakalem jednoczesnie ;-)
Elżbieta
30.11.2022, 21:22:36
Słabiutki :-(
Anna
18.11.2022, 08:21:18
Taki bardzo amerykański, a to nie moja bajka. Tak na prawdę tydzień temu nie było nic ciekawszego, dlatego wybraliśmy się na Listy do M. Bardzo płytki, oczywisty, bez żadnych zaskoczeń, dla mnie nudny i dziwię się, że taki popularny.
Ania
16.11.2022, 17:46:30
Pełen miłości i pięknego przekazu film świąteczny. Bez zbędnego lukru, że śmiesznymi momentami i wspaniałym morałem. Na pewno warto pójść do kina. Czekam na kolejne części :) mam tylko nadzieję że w kolejnych będzie jednak więcej świątecznych piosenekbo jedynie tego w piątce trochę zabrakło jednak końcówka filmu wszystko wynagradza :)
Monika
14.11.2022, 15:11:46
Spodziewałam się świetnego filmu a obejrzałam ściepki fragmentów , epizodów życiowych w tym przedstawiającego nieudacznika życiowego w wieku 50 lat Rozczarował mnie stracone pieniążki
EWA
11.11.2022, 15:16:52
Miał być świąteczny ulukrowany do przesady film na taki szłam i na taki liczyłam. Magia świąt i takie tam a tu mało lukru i do tego za dużo historyjek niekoniecznie zakończonych happy endem.
KATARZYNA
11.11.2022, 08:41:29
Najgorsza część. Nuda, zrobiony na siłę, już pominę podteksty polityczne i tęczowe.... nie polecam. A tak lubiłam, poprzednie części miały swój urok i tę magię a teraz usnęła z tych "emocji".
Claude
08.11.2022, 19:37:03
Widziałem ten film i jestem totalnie rozczarowany. Każdy następny film z tej serii jest słabszy. Nr 5 to normalne popłuczyny, żadna komedia. Promocja tylko po to żeby nałapać widzów.
Joanna
07.11.2022, 17:37:52
Witam. Chciałabym się dowiedzieć czy 12 listopada będzie seans???
Joanna
07.11.2022, 13:09:24
Będzie repertuar na 11.11.22r.?
Emilia
07.11.2022, 10:12:56
Każda cześć jest inna każda na swój sposób świetna. Ja polecam wcale nie gorsza niż pozostałe.
Robert
07.11.2022, 09:55:19
Ten kto pisze super film, to nie oglądał chyba wcześniejszych Listów do M. Niestety, to ten z najsłabszych.
Elżbieta
06.11.2022, 18:34:39
Super film
Karolina
05.11.2022, 17:18:20
Czy wiadomo do kiedy będą Listy do M 5 w kinach ? Bo póki co seanse są podane do 10.11
roman
30.10.2022, 11:30:21
Film pewnie słaby skoro nawet zwiastun nie chce odpalic
Kamil
10.05.2022, 22:12:35
Czekam z niecierpliwością na 5-tą część,