Baranek Shaun. Film

Kinowa opowieść o przygodach Baranka Shauna, bohatera jednego z najbardziej popularnych seriali animowanych dla młodszych i trochę starszych.

Niepokorny, skory do pakowania się w tarapaty, baranek Shaun, wykorzystując nieobecność gospodarza, postawia wybrać się na wycieczkę do miasta. Nie do końca przemyślana wyprawa w towarzystwie psa Bitzera i innych przyjaciół z farmy obfitować będzie w różnego rodzaju przygody oraz niebezpieczeństwa czekające w metropolii na nieznające świata zwierzęta.

Mała owca w wielkim mieście.

„Baranek Shaun. Film” to kolejne dzieło studia Aardman Animation, gwarantujące, każdej grupie wiekowej, świetną zabawę i zapraszające do niezwykłej przygody z nietypowymi zwierzakami w rolach głównych.

Oto lekki przedsmak tego, co będzie można zobaczyć, gdy „Baranek Shaun. Film” zagości na ekranach polskich kin:

•    Poznajemy baranka Shauna, psa Bitzera oraz zwariowaną ekipę owieczek, która od wielu lat mieszka na farmie Farmera. Ta niezwykła ekipa będzie musiała stawić czoła różnego rodzaju przeciwnościom losu;

•    Doświadczymy trudów codziennego barankowego, psiego oraz owczego życia na farmie, które wbrew pozorom nie jest jednostajne czy monotonne;

•    Dowiemy się, że nawet owca potrzebuje czasem wolnego dnia;

•    Zdobędziemy ważną i przydatna wiedzę, dotyczącą liczenia owieczek, a raczej tego, że mogą wiązać się z tym dosyć niespodziewane i potencjalnie traumatyczne konsekwencje;

•    Na własne oczy zobaczymy, że spuszczona z hamulca przyczepa kempingowa może spowodować wiele szkód;

•    Przekonamy się, że duże miasto może wydawać się, przy pierwszej wizycie, przytłaczająco ogromne i zatrważająco straszne;

•    Uświadomimy sobie, że znaleźć się za kratkami nie jest wcale tak trudno… ale przy okazji poznamy liczne, całkiem kreatywne, sposoby na wydostanie się z więzienia – sam MacGyver by się takich akcji nie powstydził!;

•    Przekonamy się, że życie spędzone na strzyżeniu owiec może prowadzić do wielu ciekawych możliwości rozwoju zawodowego;

•    Zyskamy niezaprzeczalny dowód na to, że nawet najbardziej absurdalne uczesanie może, dzięki mediom społecznościowym, stać się „trendy”;

•    Odkryjemy, że z reguły jest tak, że nie doceniamy tego, co mamy, dopóki tego nie utracimy;

W „Baranku Shaunie. Filmie” znajdziecie jeszcze jeden kluczowy element, bez którego filmy studia Aardman nie byłyby filmami studia Aardman – specyficzny rodzaj dowcipu, na który składają się między innymi humor sytuacyjny, slapstick i mnóstwo przezabawnych skeczy, zarówno werbalnych, jak i wizualnych. Albo, jak to ujął swymi słowami, pragnący pozostać anonimowym, nieoficjalny rzecznik prasowy studia Aardman: „Jesteśmy święcie przekonani, że widzowie stawią się... stadnie w salach kinowych na seansach Baranka Shauna. Filmu. To najzabawniejszy film roku. Beeeee!”